Jak odnowić zabytkowe wnętrze – studium przypadku: Mieszkanie w kamienicy z początku XX wieku.
Zabieramy się za remont mieszkania w kamienicy. Niezależnie, czy jest to właśnie kupiona nieruchomość, mieszkanie w którym mieszkamy od lat i mamy opatrzony już każdy jego kąt, czy spadek po ciotce, warto sobie odpowiedzieć na pytanie, czego oczekujemy od remontu i jaki efekt chcemy osiągnąć. A przede wszystkim wypada się zastanowić, co z tego, co jest w mieszkaniu warte jest zachowania? Osobiście uważam, że niezależnie od czasu budowy nieruchomości zawsze znajdzie się coś, co świadczy o historii miejsca i nadaje się, a wręcz natrętnie upomina o zachowanie i pielęgnację. Jak w przypadku mieszkania w kamienicy z lat międzywojennych, nad którym ostatnio przyszło nam się pochylić (Danielu, dziękuję za piękną frazę). W tym konkretnym przypadku elementem budującym styl mieszkania był oryginalny układ mieszkania, zabytkowa stolarka drzwiowa oraz drewniana podłoga, która ukazała się naszym oczom po usunięciu płyt pilśniowych nabitych na deski (przykrywanie podłóg drewnianych płytami było praktyką częstą w czasach Peerelu). Zarówno drzwi jak i podłogi postanowiliśmy poddać renowacji, ściany zaś po oczyszczeniu i wygładzeniu zostały pomalowane farbą w kolorach komponujących się z projektowaną kolorystyką podłogi i drzwi.
Poniżej przedstawiam kolejne etapy prac i efekt końcowy przeprowadzonego remontu:
Na fotografii poniżej widoczne drzwi po demontażu i wstępnym oczyszczeniu z warstw malarskich. Drewno oczyszczano mechanicznie pod strumieniem gorącego powietrza (z zastosowaniem nagrzewnicy – uwaga! nie należy używać otwartego ognia opalarki!)
Usuwanie powłok malarskich z profilowanych listew maskujących ościeża drzwi :
Na fotografiach poniżej widoczne framugi po oczyszczeniu oraz efekt renowacji podłóg (jeszcze przed montażem listew przypodłogowych). Po odsłonięciu podłóg i usunięciu z powierzchni drewna powłok malarskich cykliniarką okazało się, że drewno było zaatakowane przez owady. W związku z tym został zastosowany pełen program naprawczy drewna polegający na dezynsekcji drewna (trucie drewnojadów), dezynfekcji grzybobójczej, wzmacnianiu struktury drewna (zapuszczanie kanałów po owadach impregnatem wzmacniającym), oraz zabezpieczaniu powierzchni nowymi powłokami lakierowymi. Drobne ubytki uzupełniono kitem do drewna oparteym na mączce drzewnej. Dla podniesienia walorów estetycznych podłogi scalono drewno bejcą w kolorze brązowym (dzięki temu zniknęły niedoskonałości drewna oraz drewniane wstawki po piecach). Następnie naniesiono nowe powłoki lakierowe: warstwę podkładową oraz dwie warstwy lakieru poliuretanowego dwuskładnikowego.
Poniżej widoczne wnętrze po renowacji ścian, podłóg i stolarki drzwiowej:
Powłoki wykończeniowe stolarki drzwiowej dobrano zgodnie z dawnymi technologiami:
Po uzupenieniu ubytków i ich oszlifowaniu naniesiono powłokę gruntującą z Pokostu Lnianego. Pokost ma tendencję do długiego wysychania w grubszych powłokach. Sposobem na przyspieszenie schnięcia oleju jest dodanie do niego sykatywy w postaci bieli ołowiowej (w postaci sypkiej). Na wyschnięty grunt naniesiono nowe powłoki malarskie – naniesiono farbę olejną w kolorze złamanej szarością i zielenią bieli (odradzam stosowania farb śnieżnobiałych- wyglądają zbyt zimno i surowo). Kolor drzwi dobierano jednocześnie z kolorami na ściany, aby dobrze się ze sobą komponowały.